Wielu, zwłaszcza młodych mężczyzn borykających się z problemem stopniowego łysienia na czubku głowy, z szybko powiększającymi się zakolami lub rzadkim zarostem, szuka sposobu na zagęszczenie włosów. Niestety w przypadku łysienia androgenowego nie pomogą żadne odżywki, witaminy, minerały czy szampony. Jedynym sposobem na przywrócenie dawnego wyglądu jest transplantacja włosów. Niestety jest to zabieg inwazyjny, a wielu mężczyzn zwyczajnie boi się igły. Czy rzeczywiście jest się czego bać?
Metody przeszczepu włosów
Jeszcze do niedawna jedynym skutecznym sposobem na przeszczepienie włosów było wycięcie podłużnego paska skóry, najczęściej z tyłu głowy, pobranie z niego mieszków włosowych i ich wszczepienie we wcześniej przygotowanym miejscu zwiększonego łysienia. Efektem zabiegu była charakterystyczna podłużna blizna, której nie dało się zamaskować, zwłaszcza jeśli mężczyzn ścinał się na krótko. Tego typu zabiegi wiązały się z powstaniem rany, która musiała się dość długi goić, a przez to często odbierane były jako bolesne. Współcześnie korzysta się jednak ze zdecydowanie mniej inwazyjnych metod. Przykładem jest transplantacja włosów metodą FUE. W tej metodzie ze skóry głowy pobierane są pojedyncze unity. Dzięki temu na głowie nie ma widocznych blizn i ran, które trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Zabiegi są realizowane w znieczuleniu miejscowym i związany z nimi dyskomfort jest minimalny.
Kto może poddać się transplantacji?
Jednym z głównych wskazań do zabiegu transplantacji włosów jest łysienie androgenowe, nieestetyczne blizny na głowie po oparzeniach, urazach mechanicznych i różnego rodzaju zabiegach. Niestety przeszczepu nie mogą wykonać osoby cierpiące na stany zapalne skóry i borykające się z problemem łysienia plackowatego. Transplantacja włosów, niezależnie od tego, jaką metodą jest wykonywana, zawsze wymaga przeprowadzenia przez lekarza wywiadu medycznego. Warto pamiętać, że niektóre schorzenia zwiększają ryzyko tego typu zabiegów, a przy pewnych chorobach takie zabiegi w ogóle nie mogą być wykonywane. Trzeba również zaznaczyć, że przeszczep wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym, w związku z czym pacjent powinien mieć zdrowe serce. Dzięki znieczuleniu zabieg jest jednak niemal zupełnie bezbolesny, a po jego zakończeniu pacjent może wrócić do domu.
Dzięki osiągnięciom współczesnej medycyny i technologii nowe metody przeszczepiania włosów są w bezbolesne, mało inwazyjne, a ich skuteczność stale się zwiększa. To dobra opcja dla osób, którym przeszkadzają zakola lub łysina na czubku głowy i które chcą się jej trwale pozbyć.
