Mała czarna sukienka powinna znajdować się w szafie każdej kobiety. Dlaczego? Jest to taki rodzaj garderoby, który sprawdzi się na różne okazje. Prawda jest też taka, że nigdy nie wychodzi z mody i zawsze jest na czasie.
Spis Treści
Różne oblicza małej czarnej sukienki
Oczywiście na przestrzeni lat jej forma się zmieniała. To, co dziś uważane jest za normę, kiedyś było nie do przyjęcia. Najważniejsze jednak jest to, że w historii mody ta część garderoby zawsze plasowała się dość wysoko. To rzecz, która sprawdzi się i do kościoła, na imprezę, do biura czy na randkę. Są jednak sytuacje, gdy nie każda kobieta chce założyć czarną sukienkę. Przykładem tego jest ślub. Czy wypada iść na wesele w czarnej sukience?
Ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, ponieważ wpływ na to ma wiele czynników. Z jednej strony czerń to bardzo elegancki kolor, ale z drugiej niektórym może kojarzyć się z żałobą. Co w takim razie zrobić? Z pomocą powinna przyjść sama Panna Młoda. To jej najlepiej zapytać się o to, jak się będzie czuć w sytuacji, gdy Ty założysz taką kreację.
Gdzie ją założyć?
Warto wspomnieć, że to ubranie, w którym każda z nas wygląda elegancko i jest pewna siebie. Mało tego, można dopasować ją do różnych typów sylwetki i dzięki temu podkreślić to, co mamy w sobie najlepszego. Lubisz swoje szczupłe ramiona? Świetnie! Wybierz krój, w którym będziesz je mieć podkreślone. Ponadto to ubranie dostosowane do wieku. Dwudziestolatka może pozwolić sobie na mini z koronkowymi wstawkami, a czterdziestolatka wybierze kuszący dekolt na plecach. To także sprawdzona opcja, jeśli nie wiesz, jak się ubrać na święta. Jeśli nie chcesz, żeby było zbyt mdło, możesz dodać do zestawu biżuterię boho lub piękną apaszkę.
Mała czarna sukienka idealna na…
… idealna na imprezę 31 grudnia. Jeśli nie wiesz, co założyć na Sylwestra, śmiało możesz sięgnąć po to czarne cudo – oczywiście, jeśli nie będzie to świętowanie Nowego Roku na stoku 😜
Czy jest sens inwestować w coś drogiego?
Teoretycznie nie ma, ponieważ moda zmienia się tak szybko, że czasem aż ciężko za nią nadążyć. Sukienka z sieciówki nie wygląda wcale gorzej od tej, za którą zapłaciłabyś kilkaset złotych więcej. Po co przepłacać? To samo zresztą dotyczy sukienki na studniówkę. Warto pomyśleć, czy jest sens wydawać dużo pieniędzy na coś, co założy się tak naprawdę raz w życiu? Oferty w sklepach są tak bogate, że aż grzechem byłoby z nich nie skorzystać!